poniedziałek, 16 lutego 2015

Tradycje. Obrzędy. Śmierć ścięta, czyli koniec karnawału.


Ścięcie śmierci, to obrzęd ludowy, obchodzony każdego roku w Jedlińsku w ostatni wtorek przed Wielkim Postem. Śmierć ma tutaj znaczenie symoliczne jest złem, którego trzeba się pozbyć przed 40-dniowym okresem Wielkiego Postu.


Legenda głosi: „że w zapustny wtorek mieszkańcy Jedlińska poruszeni wiadomością przekazaną przez Kantego, odźwiernego w kościele, że Śmierć upiwszy się w kusaki zgubiła kosę w Tocznem i śpi pod Spaloną Groblą, wyruszają prowadzeni przez Kantego na podmiejskie łąki, gdzie mocno ją wiążą postronkami, a następnie w triumfalnym pochodzie prowadzą do osiedla. Burmistrz z ławnikami osądzają ją i skazują na śmierć przez ścięcie głowy. (W Jedlińsku prawdopodobnie wykonywane były wyroki śmierci na rozbójnikach przez ścięcie głowy).
Z głowy sypie się popiół a z fałdów śmiertelnej koszuli wyskakuje czarny kot – wyobrażenie duszy. Po ścięciu na szafocie pojawia się anioł ostrzegający wszystkich, że śmierć nadal zbierać będzie swoje plony".
Zwyczaj ten kultywowany jest prawdopodobnie od XIX wieku. Od tamtego momentu we wtorek zapustny w Jedlińsku ścina się Śmierć, po ulicach gminnych przechadzają się kusacy, czyli mężczyźni przebrani w różne stroje, również kobiece, bawiąc się i tańcząc do północy.

 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz